Jak nauczyliśmy maszyny liczyć i myśleć za nas? Część 36: Początki poczty elektronicznej
Stworzenie takiej poczty e-mail, jaką dziś znamy i powszechnie stosujemy, zapoczątkował inżynier Ray Tomlinson, który w 1971 r. napisał pierwszy program umożliwiający przesyłanie wiadomości między różnymi komputerami należącymi do sieci ARPANET.
Ostatni felieton, który prezentowałem państwu w tej serii, dotyczył przeglądarek internetowych. To ważne programy, bo dzięki nim możemy wygodnie korzystać z nieprzebranych zasobów różnych informacji. Wcześniejsze pokolenia absolutnie nie miały nawet setnej części takich możliwości! Ale internet, którego powstanie i rozwój były tutaj też opisywane, to nie tylko „Wszechnica Wiedzy Wszelakiej” – jak się czasem żartobliwie interpretuje skrót WWW. To także niezastąpiony środek komunikacji. Dziś opowiem o tym, jak powstała poczta elektroniczna.
Skrzynki kontaktowe i pierwsze e-maile
Konieczność wymieniania wiadomości (zwykle krótkich tekstów) między użytkownikami dawnych komputerów wynikała z faktu, że wiele zadań trzeba było wykonywać zespołowo, a członkowie zespołu musieli się ze sobą komunikować, żeby ustalać, co i jak trzeba zrobić – chociaż nie widzieli się osobiście. Trzeba przy tym pamiętać, że w użyciu były wtedy mainframe’y – duże komputery, z których korzystało równocześnie wielu użytkowników dołączonych do tej jednej dużej maszyny przez swoje końcówki (terminale). Bezpośredniego połączenia jednego terminala z drugim nie było, ale jeden użytkownik mógł zapisać jakąś wiadomość w pliku, który inny użytkownik mógł otworzyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta